wczasy, wakacje, urlop
08 June 2010r.
Jastarnia. Jest małym miasteczkiem zajmującym obszar o po w. 8 km2 i liczącym około 4000 mieszkańców, żyjących głównie z rybołówstwa i obsługi gości letniskowych. Terytorium Jastarni rozciąga się w środkowej części Mierzei Helskiej. W granicach miasta znajduje się dawna wieś rybacka Kuźnica oraz utworzone w okresie międzywojennym kąpielisko Jurata. Centrum dzisiejszej Jastarni powstało ze stopienia się dwu dawnych wsi rybackich Jastarni Puckiej i Boru czyli Jastarni Gdańskiej. Pierwsza z tych wsi należała przed rozbiorami do starostwa puckiego, druga od 1526 r. do miasta Gdańska. Nazwę Bór uzyskała od rozległego lasu, głównie sosnowego, który ciągnie się aż do Helu. Nazwa Jastarni tłumaczona jest różnie. Językoznawcy wywodzą ją od wyrażenia jaster, oznaczającego coś co jest jasne, co błyszczy, świeci. Jasne były i są piaszczyste wydmy, na których powstała osada. Wyprowadzano też nazwę osady od wyrażenia Jastra, oznaczającej u Kaszubów Wielkanoc. Centrum miasteczka leży w odległości 19 km od cypla Mierzei Helskiej i 15 km od jej nasady we Władysławowie. Ślady zamieszkania przez człowieka terenu Jastarni pochodzą z I w. p.n.e. i z I w. n.e czyli z okresu późnolateńskiego i rzymskiego. W latach 1958-59 odkryto w odległości 1,5 km na pn. zach. od centrum miasteczka osadę zajmującą przestrzeń o po w. ok. 0,5 ha, usytuowaną na wydmie dochodzącej do 0,8 m wysokości. Ciągnęła się na przestrzeni długości około 150 m i 30-40 m szerokości. W trzech odkrytych warstwach znaleziono kilka tysięcy odłamków naczyń glinianych, ślady 12 palenisk i szczątki budynków, w tym jednego długości ponad 6 m. Stwierdzono, że były to domy o konstrukcji słupowej. Osada zamieszkana była przez rybaków, czego dowodzi odkrycie ciężarków do sieci i szczątków ryb. Znaleziono także resztki przedmiotów żelaznych, niebieskie paciorki ze szkła, przęśliki, kawałki bursztynu i inne. Stwierdzono kilkakrotną zabudowę osady, co dowodzi długiego czasu jej trwania. Znajdowała się ona najprawdopodobniej na wyspie, jednej z kilku, na które podzielona była dzisiejsza Mierzeja Helska. Cały materiał wykopaliskowy z Jastarni znajduje się w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, które prowadziło badania. W przekazie pisanym pojawia się nazwa Jastarni w formie Osternas dopiero w 1378 r., przy okazji wystawienia przez Krzyżaków przywileju dla Helu. Źródło z 1570 r. nazywa ją Zesterna, a inwentarz z 1627 r. wzmiankuje istnienie wsi Hesternia, w której rybacy mieszkają i płacą od rolej fl. 11, od ogrodów fl. 3, od pastwiska fi. 6 gr 16. Inwentarz z 1678 r. podaje nazwę Jastarnia i informuje, że mieszka w niej rybaków wraz z sołtysem 18. Ów sołtys nazywał się Kunkol, a karczmarz Jeremi Marzysk. Inni nazywali się Białk, Droszka, 4 Selinów, Buda, Świnka, ogółem 81 osób z żonami i dziećmi. Lustratorom przedstawili rybacy przywilej uzyskany od króla Jana III Sobieskiego, broniący ich przed dodatkowymi obciążeniami ze strony starostów oraz przed daninami czy robociznami. W 1526 r., po przekazaniu przez króla Zygmunta I Helu i części Mierzei Helskiej Gdańskowi oddzielono starościńską Jastarnię, odtąd Pucką, od Gdańskiej rowem i płotem. Pucka należała do parafii swarzewskiej, Helska do helskiej. W tej ostatniej ludność poszła rychło w ślad za gdańską i przyjęła wyznanie luterskie. Uzyskała też własny kościół. W Jastarni Puckiej dopiero około 1755 r. ufundowała Urszula Przebendowska, starościna pucka drewnianą kaplicę i założyła szkółkę. Kościół, również drewniany uzyskała wieś dopiero w 1836 r. Powiększono go w 1875 r., a wnętrze przyozdobiono polichromią w kolorach białym i niebieskim. Była to niska budowla z wieżą ledwie wystającą ponad dach. Władze niemieckie nakazały odprawianie nabożeństw i wygłaszanie kazań w języku niemieckim. Wyrugował stąd niemczyznę w 1872 r. zasłużony dla polskości ks. Hieronim Gołębiowski, autor cennej książeczki o Jastarni i Mierzei Helskiej. O Jastarni pisał m.in.: Jastarnia, choć po Chałupach najmniejszą jest osadą rybacką, stanowi jednak dla swego kościoła moralne centrum półwyspy, jest tu też poczta, telefon i stacya do ratowania ludzi z okrętów rozbijających się (...). Bawiący w 1930 r. w Jastarni F. Jaśkowiak z Poznania odczytał na jednym z nagrobków na przykościelnym cmentarzu napis: Tu spocziwa nasch mili ojczec Jakob Sellin. Żyjącej od wieków niemal wyłącznie z rybołówstwa ludności przybyło po I wojnie światowej drugie źródło zarobku. Pojawili się bowiem letnicy z Polski, którzy wynajmowali izby, kupowali ryby i płacili za usługi. Już w 1921 r. przybyło do Jastarni około 300 osób, a w 1923 r., po wybudowaniu linii kolejowej, pojawiło się 880 gości letniskowych i z każdym rokiem ich przybywało. Jastarnia (wraz z Borem) stała się rychło modnym kąpieliskiem, w którym zaczęto budować pensjonaty i wille z pokojami do wynajęcia. Doprowadzono też do wybudowanej specjalnie przystani linię żeglugową z Gdyni, a w porcie rybackim powstały ośrodki żeglarskie Związku Harcerstwa Polskiego i Akademickiego Związku Morskiego. W 1932 r. wzniesiono nowy kościół (z inicjatywy ks. Pawła Stefańskiego i później, w latach 1954-58 upiększony dzięki staraniom ks. Wojciecha Główczewskiego). Fundatorami byli głównie rybacy a projekt wykonał inż. arch. Michał Bojakowski. Wnętrze uzyskało polichromię w biało-niebiesko-seledynowej tonacji, ulubionych przez Kaszubów kolorach. Zwiedzających zadziwia i zachwyca niepowtarzalny wystrój, wykonany w części przez artystę rzeźbiarza Mikołaja Cichosza, samouka. Zarówno kształty obiektów, jak i ornamentykę oparł ma motywach morskich i rybackich, wykonując np. ambonę w kształcie łodzi rybackiej, płynącej przez wzburzone morze. Piękne witraże Adama Bunscha ukazują sceny z życia Matki Bożej. Zachowały się dwa stare obrazy z XIX w. Wysoką 47-metrową wieżę wieńczy hełm wykonany w stylu barokowym. Zaprojektował go inż. K. Macur, również autor drzwi wejściowych z 1971 r., z mosiężnymi płaskorzeźbami o motywach morskich. Dalszy rozwój miejscowości nastąpił po II wojnie światowej. Komunikację kolejową uzupełniła kołowa dzięki wybudowaniu utwardzonej drogi przez całą długość półwyspu, umożliwającej komunikację samochodową. Linia PKS i żeglugowa (sezonowa) łączy Jastarnię z Gdynią i Helem. Na skutek rozbudowy miejscowości i zbudowania nowego układu drożnego, stfcrsza rybacka część Jastarni wraz z kościołem znalazła się w niewielkim oddaleniu od głównej arterii komunikacyjnej, którą jest przebiegająca przez dzielnicę portową ul. Mickiewicza. Omija ona plątaninę uliczek starej osady rybackiej, oddzielonej od lasu torem kolejowym, przez który prowadzi kilka przejść na plażę. Warto zajść do tej części Jastarni i obejrzeć nieliczne już stare domki rybackie oraz zwiedzić kościół. Jedno z tych przejść, odgałęziające się od ul. Żymierskiego (głównego ciągu tej części miasta), opodal stacji benzynowej prowadzi do latarni morskiej, a następnie nad morze. Latarnię jastarnieńską ustawiono na niewysokiej wydmie w 1950 r. na miejscu poprzedniej z 1939 r. Podobnie jak helską wysadzono ją we wrześniu tego roku podczas walk obronnych. Wieżę istniejącej latarni w kształcie walca, którego średnica wynosi 1,6 m wykonano z blachy stalowej. Wcześniej był to jeden z elemetów latarni morskiej w Stilo. Całkowita wysokość latarni wraz z betonowym cokołem wynosi 13,3 m. Dróżka leśna prowadzi od latarni do Domu Zdrojowego, w którym czynna jest restauracja, kawiarnia i coctail-bar. W sąsiedztwie Domu Zdrojowego znajduje się plaża strzeżona; na drugą dochodzi się z rejonu kościoła ul. Bałtycką, biegnącą obok cmentarza, zasługującego na zwiedzenie. Najstarszy grób Jana Budzisza pochodzi z 1908 r. Nazwisko Budzisz powtarza się ponad 20 razy. Równie licznie występują nazwiska Pieper, Muża, Kohnke, Lisakowski, a najliczniej, bo około 140 razy Konkel. Niektóre z nazwisk spotykanych w Jastarni wymieniają inwentarze z XVII w. Do przystani biegnie przez całą szerokość miasta ul. Portowa, odwiedzana licznie przez turystów interesujących się życiem portu rybackiego oraz funkcjonowaniem ośrodka żeglarskiego, mieszczącego się po drugiej stronie basenu portowego. Pod koniec XIX w. pisano o Jastarni: (...) 2 osady rybackie na półwyspie Heli, pow. wejherowski, blisko siebie leżące na ruchomym piasku zbudowane. Dróg na tym piasku nie masz żadnych, ponieważ wiatr go rozwiewa. Rzemieślnika tu ani jednego nie ma, ani pługa, ani konia. Sieją na piasku trochę żyta jarego i kartofli. Krowy i trochę bydła jałowego pasie pasterz na wspólnej łące (...). Dopiero pod koniec XIX w. utwardzono główną drogę wsi, dzisiejszą ul. Żymierskiego. Rozbudowa w okresie międzywojennym połączyła Jastarnię z Borem. W 1954 r. utworzono osiedle, do którego weszła Kuźnica i Jurata. Zespół ten uzyskał w 1973 r. prawa miejskie. Nazwę nowemu miastu dała Jastarnia, największy człon w tym zespole, posiadający port, zbudowany w latach 1926-30 i zmodernizowany po wojnie. Połączone w jeden zespół urbanistyczno-architektoniczny Jastarnia i Bór uzyskały ze względu na wykształcony w ciągu stuleci kształt przestrzenny, a także dawne budownictwo, status zabytkowej miejscowości objętej ochroną konserwatorską. Niezwykle atrakcyjne położenie Jastarni, atmosfera jej dawności rybackiej, zajęcia ludności, wspaniała plaża, niezwykłe wyposażenie miejscowego kościoła przyciągają do niej rokrocznie dziesiątki tysięcy turystów i letników. Wędrując po Jastarni i innych nadmorskich miejscowościach na ziemi puckiej warto przyswoić sobie nieco wiadomości o maszoperiach i toniach rybackich. Toniami nazwano wyznaczone ściśle tereny połowowe licząc od brzegu w głąb morza. Bór np. posiadał na początku naszego stulecia 8 toni, Hel 6, a Chałupy 4 tonie. Tonie wykorzystywane były przez maszoperie tj. przez kilku, lub kilkunastoosobowe związki rybackie, składające się najczęściej z krewniaków. Razem łowili, posługując się wspólnym sprzętem, np. niewodem, wspólnie pracując przy jego ciągnięciu, a następnie równo dzielili się zdobyczą. Tonie bywały stałe przez dziesiątki lat i miały swoje nazwy np. w Jastarni: Kolano, Bridka, Filipowa, Armanowa, Libek. Po ostatniej wojnie Bór posiadał 3 maszoperie na Zatoce Puckiej a Jastarnia 5. W obydwu miejscowościach łowiło 324 rybaków. Niekiedy wymieniano tonie węgorzowe przy wykorzystywaniu których obowiązywały nieco inne zasady. W niektórych wsiach, każdego roku odbywało się losowanie toni. Przynależność do maszoperii była dziedziczna. Zróżnicowania występowały zależnie od miejscowości, wkładu narzędzi maszopów itp. Podział zdobyczy był zwykle równomierny, ale uzależniano go także od wkładu pracy i narzędzi maszopa przy połowach. Część złowionych ryb otrzymywały rodziny chorego czy zmarłego maszopa, część szła na świadczenia społeczne, np. na utrzymanie księdza czy nauczyciela. W Jastarni organizowana jest z inicjatywy miejscowego Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Po-morskiego, przy poparciu wojewódzkiego konserwatora zabytków rybacka placówka muzealna. Będzie się mieścić w rekonstruowanej obecnie, położonej w pobliżu kościoła zabytkowej checzy rybackiej.